Orszak pogrzebowy, który towarzyszy odprowadzeniu zmarłego na miejsce spoczynku, jest jednym z najbardziej tradycyjnych i najważniejszych elementów ostatniego pożegnania. Jak wygląda taki kondukt żałobny? Kto powinien iść zaraz za trumną albo urną? Zobacz, jak kwestię tę porządkuje tradycja i etykieta.
Co to orszak pogrzebowy?
Orszak pogrzebowy jest jednym z ostatnich elementów ceremonii. To uroczysta procesja, która towarzyszy zmarłemu podczas przenoszenia jego ciała z miejsca uroczystości żałobnej, zazwyczaj kaplicy cmentarnej, świątyni lub domu pogrzebowego, do grobu. Ze względu na to, jakie znaczenie ma kondukt pogrzebowy, definicja tej części ceremonii jest wspólna dla wszystkich religii.
Samemu konduktowi żałobnemu często znów towarzyszy dodatkowo uroczysta muzyka, a w przypadku pogrzebów wyznaniowych, także modlitwa. Jeśli pożegnanie odbywa się w obrządku katolickim, podczas drogi na cmentarz często odmawiana jest modlitwa „Wieczny odpoczynek” albo śpiewane są psalmy i pieśni żałobne. Wśród nich można wymienić na przykład „Anielski orszak”, „Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam” albo „Daj wieczny spokój”.
Jak powinien wyglądać kondukt żałobny?
Ze względu na to, co to kondukt żałobny, powinien mieć on zapewnioną odpowiednią oprawę. Znaczenie ma tutaj jednak nie tylko muzyka, ale także symbolika, która towarzyszy transportowi ciała, czy ubiór i zachowanie uczestników. Jeśli zastanawiasz się, czego nie wypada robić na pogrzebie, tutaj znajdziesz krótkie podsumowanie tego zagadnienia: Czego nie wolno robić na pogrzebie, czyli pogrzebowy savoir-vivre.
Przygotowując pogrzeb, warto zwrócić uwagę również na szczególną rolę, jaką w czasie ceremonii pożegnania odgrywa zakład pogrzebowy. Jego pracownicy bowiem nie tylko doradzają i pomagają w zaplanowaniu uroczystości, ale także biorą w niej czynny udział, np. podczas przenoszenia trumny lub składania jej w grobie. Z tego względu warto zadbać, by nie była to pierwsza lepsza firma, a przedsiębiorstwo godne zaufania i o wysokich standardach. Dzięki temu kondukt żałobny z całą pewnością odda cześć pamięci zmarłego.
Organizacja pogrzebu we Wrocławiu lub okolicach? Zwróć się do zakładu pogrzebowego Styks, który w branży funeralnej działa już od przeszło 30 lat. Nasi pracownicy nie tylko Ci doradzą i pomogą z zaplanowaniem uroczystości, ale także zapewnię kompleksową jej oprawę – w tym transport ciała, muzykę oraz kwiaty.
Kto idzie pierwszy na pogrzebie?
Jeśli chodzi o kondukt pogrzebowy, kolejność uczestników powinna formować się następująco:
- krzyż, a następnie kapłan (jeśli pogrzeb ma charakter katolicki),
- osoby niosące wieńce,
- karawan z trumną lub urną, ewentualnie osoba niosąca urnę,
- najbliższa rodzina – kondukt pogrzebowy zwyczajowo otwierają najbliżsi zmarłego, czyli często współmałżonek, dzieci, wnuki, rodzice itp.,
- dalsza rodzina i najbliżsi przyjaciele – następnie w kolejności powinni znaleźć się krewni i przyjaciele zmarłego, którzy pozostawali z nim w dość bliskiej relacji,
- znajomi i współpracownicy – tuż za nimi znajduje się miejsce dla dalszych znajomych zmarłego oraz kolegów i koleżanek z pracy,
- osoby obce – na samym końcu orszaku pogrzebowego powinny iść osoby, które nie były bezpośrednio związane ze zmarłym, ale przyszły na pogrzeb ze względu na rodzinę. Mogą to być na przykład przyjaciele i współpracownicy dzieci/małżonka, a w przypadku osób piastujących ważne stanowisko również delegacje.
Co ma wpływ na to, jak wygląda kondukt żałobny? Kolejność jego uczestników w dużej mierze zależy od stopnia zażyłości ze zmarłym. Ma to także związek z przeżywaniem pogrzebu i żałoby. Dla krewnych, z którymi dzielił on życie, pójście tuż za trumną ma wymiar symboliczny. Nie tylko pozwala się pożegnać, ale także stwarza możliwość, by po raz ostatni być tak blisko ukochanej osoby.
Pomimo tego, że to tradycja kształtuje, jak wygląda kondukt pogrzebowy – przepisy nie regulują tej kwestii – zajęcie należnego sobie miejsca jest wyrazem szacunku nie tylko względem rodziny, ale i samego zmarłego. Co więcej, można to potraktować jako taki sam wyraz szacunku, jak kwiaty na pogrzeb, czy właściwy ubiór.